ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
La Gazzetta dello Sport porozmawiała z Hakanem Calhanoglu. Oto słowa tureckiego zawodnika Milanu:
„Zawsze podchodzę do swojej pracy po to, aby się poprawić. Jestem jednym z tych, którzy nigdy się nie zadowalają. I jeśli trzeba ciężko pracować to stoję w pierwszym rzędzie, z natury. Zacząłem całkowicie nowy sezon, z nowym trenerem i nowym systemem gry. Jest więc również i powiew świeżego entuzjazmu”.
„Zajmowanie się moją córeczką to coś, co przychodzi mi naturalnie. Liya odmieniła moje życie, teraz jeśli coś robię, to wyłącznie dla niej. Myślę, że będę świetnym tatą. Chcę, aby Liya dorastała tak jak jej mama, która ma silny charakter. Dziecko to coś, co odmienia sposób postrzegania świata. Teraz czuję się dojrzalszy. To coś, co wpływa również na pracę: mam jeszcze więcej motywacji i powagi”.
„Liga Mistrzów? Ja generalnie lubię filozofię ‘Mniej słów, więcej czynów’. Mamy niecały miesiąc, aby popracować jak najlepiej nad naszymi możliwościami. Nie wiem, co wydarzy się w przyszłości, jednak jedną rzecz wiem dobrze – to świetnie złożona grupa, silna i o wielkiej jakości”.
„Chciałbym wyjaśnić kilka rzeczy. Kiedy trafiłem do Włoch, moja piłka zmieniła się kompletnie. Musiałem zmienić na siłę wiele spraw. W porównaniu z Niemcami, tutaj biega się więcej i dużo uważniej przykłada się do fazy defensywnej. Dotyczy to również zawodników ofensywnych, takich jak ja. Nie jest łatwo się przewartościować, ale przyzwyczajam się. Powiem więcej – to stało się przyjemnością. Nigdy się nie poddałem z powodu swojego charakteru, jestem jednym z tych, którzy grają dla zespołu i koszulki. I wiem dobrze, że wciąż mam pole do poprawy”.
„Wszystkie te pomysły w niewielu słowach? Po prostu: to może być mój rok. Mogę wam powiedzieć, jak ja to widzę. Czuję się zawodnikiem Milanu i nigdy nie miałem wątpliwości, aby zostać, ponieważ tutaj czuję się szczęśliwy. Powiedziałem to wyraźnie mojemu agentowi”.
„Pozycja trequartisty? Będę grał tam, gdzie będzie chciał Giampaolo, ale oczywiście to hipoteza, która mnie fascynuje. Czuję się numerem dziesięć, podjęliśmy już ten temat wraz z trenerem. Interesująca może być jednak również możliwość gry jako regista, przed obroną”.
Teraz albo się odnajdzie na ŚPO albo to będzie jego ostatni sezon w Milanie, ja tak to widzę przynajmniej.
Na regiście nie jestem wstanie go sobie wyobrazić.
W srodku pola powinno byc lepiej. W nowej taktyce moze zagrac na kilku pozycjach wiec wydaje mi sie ze Giampaolo znajdzie dla niego miejsce.
Zobacz co bylo z Piatkiem, sami mu powiedzieli ze musi zasluzyc na 9. Pokazal chlopak ze mozna mu zaufac i w tym seoznie ja dostal.
Oczywiscie bedzie musial wiecej pracowac w obronie ale Pirlo tez nie byl mega walczakiem a calkiem dobrze sobie radzil.